Zaczęło się na początku szkoły podstawowej, najpierw rysowałem, pierwsze modele robiłem z papieru. Potem udało mi się stworzyć drewniany ciągnik, ale nie jeździł. Z patyczków do lodów powstała piła, którą podarowałem dziadkowi w prezencie : tak swoją opowieść o przygodach z konstruowaniem modeli zaczyna Dawid Kordunowski, uczeń klasy Vb Szkoły Podstawowej im. Mikołaja z Ryńska w Ryńsku.
Chłopiec interesuje się rolnictwem, na godzinie wychowawczej poświęconej zainteresowaniom prezentował artykuły z magazynów rolniczych, opowiadał o najnowszych maszynach, zwracał uwagę na nowe rozwiązania w tej dziedzinie. Ostatnim dziełem Dawida jest ciągnik, który wyglądem przypomina Ursusa 4011. To pierwszy pojazd, który udało się uruchomić. Ciągnik jeździ, działają światła, halogeny. Dawid jest zadowolony, ale, jak na prawdziwego twórcę przystało, cały czas nad nim pracuje: Udoskonalam tylne i przednie światła. Chcę zamontować włącznik- mówi chłopiec.
Piątoklasista posiada bogatą wyobraźnię i zmysł twórczy, który pozwala mu na wykorzystywanie materiałów, które pochodzą z odpadów: elementy ze starych zabawek, patyczki po lodach, tektura, kabelki itp. Jest samoukiem, czasami, jak mówi, ogląda kanały internetowe, gdzie inni majsterkowicze pokazują swoje wynalazki, ale sam pozostaje w branży rolniczej. W planach przyczepa do ciągnika, na którą musimy jednak trochę poczekać, bowiem oprócz hobby są codzienne obowiązki związane ze szkołą. Na prace konstrukcyjne pozostaje czas wolny wieczorami, albo w weekendy. Pasję wspiera rodzina, która ceni u Dawida cierpliwość i wiarę w siebie. Sam chłopiec przyznaje, że zajęcie jest pracochłonne: To hobby dla cierpliwych majsterkowiczów, którzy lubią to, co robią. Dziękujemy Dawidowi za opowiedzenie o swojej kreatywnej pasji, życzymy sukcesów i czekamy na kolejne modele.
|